40 lat temu w miniserialu telewizyjnym „Korzenie” naród rozmawiał o rasie

Yvette Williams stoi przed obrazami artystki Annie Lee w swoim domu w poniedziałek 16 stycznia 2016 r. Jeff Scheid/Las Vegas Review-Journal Śledź @jeffscheidYvette Williams stoi przed obrazami artystki Annie Lee w swoim domu w poniedziałek 16 stycznia 2016 r. Jeff Scheid/Las Vegas Review-Journal Śledź @jeffscheid Forest Whitaker występuje jako Skrzypek w nowym remake'uForest Whitaker występuje jako Skrzypek w nowym remake'u „Roots”, dostępnym teraz na DVD i Blu-ray. Louis Gossett Jr., po lewej, i LeVar Burton w oryginalnym „Roots”. Przełomowy miniserial telewizyjny z 1977 roku jest teraz po raz pierwszy na Blu-ray. Forest Whitaker występuje jako Skrzypek w nowym remake'u „Roots”, dostępnym teraz na DVD i Blu-ray. Claytee White, dyrektor Centrum Badań Historii Mówionej, z siedzibą w dziale zbiorów specjalnych UNLV, rozpoczęła pracę nad projektem historii mówionej o nazwie The West Charleston Neighborhood: An Oral History Project of Ward One. (F. Andrew Taylor/Widok) Ojciec Bob Stoeckig, pastor wspólnoty katolickiej św. Andrzeja, jest pokazywany w kościele przy San Felipe Drive 1399 w Boulder City we wtorek, 25 marca 2014 r. (Bill Hughes/Las Vegas Review-Journal) Tył zdjęcia należącego do Yvette Williams przedstawia zdjęcie Alexa Haleya, po prawej, autora książki Korzenie: saga amerykańskiej rodziny, ściskającego dłoń fotografowi Fosterowi Vincentowi Corderowi. Jeff Scheid/Las Vegas Review-Journal Śledź @jeffscheid Yvette Williams trzyma w swoim domu zdjęcie swojej praprababci w poniedziałek, 16 stycznia 2017 r. Jeff Scheid/Las Vegas Review-Journal Śledź @jeffscheid Yvette Williams's trzyma w swoim domu w poniedziałek, 16 stycznia 2017 r., oprawione w ramkę egzemplarze magazynu Life z 11 września 1970, Angeli Davis. Jeff Scheid/Las Vegas Review-Journal Śledź @jeffscheid Yvette Williams, po prawej, jej córka Alyse trzyma zdjęcie wysłane przez Alexa Haleya, autora książki Roots: The Saga of an American Family, w poniedziałek, 16 stycznia 2017 r. Jeff Scheid / Las Vegas Review-Journal Śledź @jeffscheid

Yvette Williams miała 19 lat, kiedy przełomowy miniserial telewizyjny Roots był emitowany przez osiem nocy w styczniu 1977 roku.



277 numer anioła

Nie była obca historii Afroamerykanów i historii ludzi, których przodkowie – jak autor Alex Haley, który napisał bestsellerową książkę, na której opierał się miniserial – przybyli do tego kraju jako niewolnicy.



Ale Williams zauważył coś niezwykłego, gdy odcinki były emitowane w sieci telewizyjnej ABC: ludzie podchodzili do niej, aby porozmawiać o wydarzeniach i tematach przedstawionych w dramacie.



To był pierwszy raz, kiedy ludzie zadawali mi pytania – biali przyjaciele, latynoscy i Azjaci, mówi Williams, dziś przewodnicząca Czarnego Klubu Clark County. Zadawali pytania, ponieważ zobaczyli coś w programie: „Czy to naprawdę się wydarzyło?” Dla mnie były to pierwsze rozmowy, które przeprowadziłem na poważnym poziomie, które dotyczyły kwestii rasy i ucisku.

Weźmy pod uwagę rozmowy, które zainspirował, historię, którą dzielił i dumę, jaką wywołał w afroamerykańskich widzach ze spuścizny Roots, która w tym tygodniu obchodzi 40. rocznicę.



Dramat telewizyjny został oparty na filmie Korzenie: Saga amerykańskiej rodziny, który stał się bestsellerem po premierze poprzedniej jesieni i w którym Haley opowiedział historię swojej własnej rodziny. Główny bohater, Kunta Kinte, zostaje zabrany z Afryki i sprzedany w niewolę w USA. Jego doświadczenia i doświadczenia kolejnych pokoleń, które składają się na fabułę. Miniserial był emitowany od 23 stycznia do 30 stycznia 1977 roku.

Roots był ogromnym sukcesem w rankingach. W retrospekcji oryginalnego miniserialu sieć kablowa History – która w zeszłym roku ujawniła aktualizację Roots – zauważa, że ​​ostatni odcinek miniserialu obejrzało ponad 100 milionów Amerykanów, co stanowiło prawie 85 procent gospodarstw telewizyjnych w tamtym czasie.

Był to również krytyczny sukces i był nominowany do 37 nagród Primetime Emmy, wygrywając dziewięć, w tym Best Limited Series.



Dramat był wówczas niezwykły ze względu na drastyczny, brutalny obraz niewolnictwa i niesprawiedliwości rasowej. Ale stworzył też bardziej osobiste efekty domina wśród tych, którzy go oglądali. Dla mnie to naprawdę zapoczątkowało rozmowę w społeczności ponad podziałami rasowymi, mówi Williams.

PIERWSZE WRAŻENIA

Claytee White, dyrektor Centrum Badań Historii Mówionej w Bibliotekach UNLV, zobaczyła Roots w Los Angeles po ukończeniu college'u. Myślę, że to było bardzo bolesne, mówi. Myślę, że to było w twojej twarzy i trudno było temu zaprzeczyć, i myślę, że wiele osób zaprzeczyło, że w naszej historii była taka przerażająca epoka.

Myślę, że ludzie nauczyli się lekcji, z którymi wiele osób nie miało wcześniej do czynienia, zwłaszcza wiele osób (pochodzących z) spoza Południa i tych, którzy nie mieli historii afroamerykańskiej (klasy).

To było bardzo silne i emocjonalne, mówi White, ale nie rozmawiałem o tym poza moją podstawową grupą przyjaciół.

W tym momencie nie wiedziałem nawet, jak o tym mówić, wyjaśnia White. W tamtym momencie chodziłem tylko do szkoły — aż do pierwszego roku studiów — z Afroamerykanami. Dopiero gdy rozpocząłem mój młodszy rok (na California State University w Los Angeles), faktycznie uczestniczyłem w zajęciach mieszanych. Tak więc dopiero w późniejszym życiu nauczyłem się rozmawiać z ludźmi spoza czarnej kultury.

Wielebny Dennis Hutson, pastor Advent United Methodist Church, widział Roots mieszkając w Chicago. Swoją pierwszą pracę wykonywał po ukończeniu college'u i planował rozpocząć studia ministerialne jeszcze w tym samym roku, w sierpniu.

Hutson przeczytał już książkę i oglądał każdy odcinek miniserialu, ponieważ był to punkt zwrotny, mówi. Myślę, że prawie każdy Afroamerykanin w kraju, jeśli miał dostęp do telewizji, oglądał go, bo to było dla nas historyczne.

Hutson mówi, że on i niektórzy jego przyjaciele czuli złość, obserwując niewzruszoną przemoc i ujęcia przemocy w dramacie. Ale przede wszystkim pamięta, jak odczuwał smutek, po prostu patrząc, jak ludzie są traktowani, dewaluowani i odczłowieczani, i jak dzielone są rodziny.

Oglądanie dramatu również pomogło mi spojrzeć na pewne rzeczy z innej perspektywy, dodaje Hutson.

Pamięta siebie jako zbuntowanego nastolatka, który unikał studiów. W Roots zauważył, że niewolnicy nie byli zachęcani do nauki czytania i pisania, i zauważył, że młodzi ludzie czasami nie doceniają znaczenia czytania i pisania.

anioł numer 407

To po prostu wywołało we mnie wiele uczuć, mówi Hutson. I wtedy zacząłem myśleć o mojej sytuacji i jako produkt miejskich, śródmiejskich szkół, jak to przezwyciężyć i co zrobić, aby to naprawić lub poprawić.

Wielebny Robert Stoeckig, pastor wspólnoty katolickiej św. Andrzeja w Boulder City, widział Rootsa z innymi studentami podczas studiów w Great Falls w stanie Montana. Pamięta, jak fascynująca była ta historia.

Zrobiło się dużo szumu, więc myślę, że wszyscy byli tym zainteresowani, mówi Stoeckig. A po obejrzeniu pierwszego odcinka byłeś uzależniony.


BOLESNE UZNANIE

Korzenie otworzyły również pewne rany, mówi Williams, szczególnie u członków pokoleń jej rodziców i dziadków, którzy byli zbyt blisko doświadczenia lub bycia świadkiem uprzedzeń i niesprawiedliwości rasowej na własnej skórze.

Williams mówi, że jej teściowa unikałaby opowiadania historii z młodości. Zawsze mówiła: „Po prostu pozwól tym szkieletom pozostać w szafie” – wspomina Williams.

Tymczasem Roots zaoferował widzom spoza społeczności afroamerykańskiej boleśnie żywy przyspieszony kurs w czymś, co wcześniej studiowali tylko w antyseptycznym środowisku klasy.

Miałem kilku przyjaciół i współczułem im, bo źle się czuli, wspomina Williams. To było poczucie winy, takie jak „Nie mogę uwierzyć, że moi przodkowie zrobili to twoim przodkom”. Po raz pierwszy historia została udramatyzowana. Zainwestowałeś w postacie. Zależało mi na tym, co stanie się z każdą z tych postaci.

4488 numer anioła

W swoim domu dzisiaj Williams ma fotografię zamówioną przez Haley i wykonaną przez jej przyjaciela, Fostera Vincenta Cordera, przedstawiającą Kuntę Kinte. Kupiła go od Corder i jest w jej rodzinie od 1982 roku, mówi.

Zakochałam się w tym obrazie… i bardzo się cieszę, że mogę przekazać go moim dzieciom, aby miały okazję cieszyć się nim ze swoimi dziećmi.

Michael Green, docent historii na UNLV, miał 11 lat, kiedy zobaczył Roots. Pamięta niezwykłą jak na telewizję przemoc przedstawioną w dramacie.

Może nie tak jak przemoc w telewizji, którą widzisz dzisiaj. Telewizja w prime time w 1977 roku była zupełnie inna, mówi Green, zauważając, że był wtedy zbyt młody, aby studiować historię niewolnictwa w kraju. Ale seria skutecznie przekazała poczucie, jak straszne było niewolnictwo.

WIELE INTERPRETACJI

Niemal każdemu widzowi wielowarstwowy, wielopokoleniowy charakter dramatu pomógł ukazać okropności niewolnictwa w emocjonalny, a także intelektualny sposób.

Beverly Mathis przeprowadziła się z Tennessee do Las Vegas w 1976 roku, aby rozpocząć karierę w okręgu szkolnym hrabstwa Clark, która ostatecznie obejmowałaby pełnienie funkcji dyrektora szkoły podstawowej Booker przez 16 lat. Ona również nauczyła się o niewolnictwie w szkole, ale dramatyzacja w Korzeniach okazała się nieoczekiwanie potężna.

To było bardzo dziwne, mówi Mathis. To trochę jak czytanie Biblii, wiedząc, co ona mówi, ale za każdym razem, gdy ją otwierasz, uczysz się czegoś nowego.

„Możliwe jest zdobycie nowych spostrzeżeń podczas wielokrotnego oglądania Roots”, mówi.

Mathis pamięta, że ​​każdy epizod staje się pożywką dla rozmów w pracy następnego dnia. Dziś, jak mówi, tego typu filmy po prostu przypominają nam o tym, co było i co możemy teraz zrobić.

Hutson wspomina też, że w obsadzie Korzenia byli prawie wszyscy czarnoskórzy aktor lub aktorka tamtej epoki. To również było źródłem dumy dla afroamerykańskich widzów, mówi Williams.

Byliśmy naprawdę podekscytowani możliwością zobaczenia siebie na ekranie i w telewizji, ponieważ wtedy te kilka rzeczy, które mogliśmy zobaczyć, tak naprawdę nie dawały nam poczucia dumy z siebie. Miałeś kilka programów, różne, sitcomy, ale to nigdy nie były więcej niż komedie.

Inną rzeczą, która dała nam czarnym ludziom prawdziwe poczucie dumy, było to, że (seria była) nominowana do prawie 40 Emmy w tym roku, mówi Williams. Naprawdę czuliśmy dumę nie tylko z opowiadanej historii, ale także z jej realizacji.

Korzenie pomogły utorować drogę dla czterech dekad telewizyjnych i filmowych przedstawień niewolnictwa i innych historii Afroamerykanów. Czy miniserial, od którego wszystko się zaczęło, ma znaczenie dla młodszych widzów, którzy złapali go tylko na DVD lub w powtórkach?

Córka Williamsa, Alyse, lat 21, widziała oryginalny miniserial i jego kontynuację, i mówi, że dla jej pokolenia myślę, że teraz jest to zdecydowanie inne doświadczenie niż wtedy, gdy go widziała.

Było tylko tyle stacji telewizyjnych. Teraz są nieskończone możliwości, mówi Alyse. I było więcej filmów o niewolnictwie i historii, więc byliśmy narażeni na więcej. Widzieliśmy to na zdjęciach.

co oznacza liczba 74?

To, co było nowością dla jej rodziców w telewizji, może nie być takie dla młodszych widzów. Nie chcę mówić, że ma to mniejszy wpływ, ale myślę, że ma inny wpływ, mówi Alyse.

Dodaje jednak, że nadal jest to zdecydowanie bardzo potężna seria do obejrzenia. Wtedy zobaczenie całej historii rodziny było zdecydowanie potężną rzeczą.

Przeczytaj więcej od Johna Przybysa na reviewjournal.com. Skontaktuj się z nim i obserwuj @JJPrzybys na Twitterze.